Dziś nie ma miejsca na czernie i szarości. Odstawiamy również granaty i ciemne fiolety z brązami. tak, niełatwo jest zrezygnować z tylu wyrazistych barw, jednakże na ich miejsce powędrowały jaskrawe, "bijące po oczach". Mowa tu o oranżach, kanarkowych żółciach i krwistych czerwieniach. Mięcie i hibiskusowi także nie można odmówić. Różnobarwne szminki i błyszczyki znów wracają do łask. Lekkie jak mgiełka mazidełka z pewnością odświeżą Wasz strój i nadadzą mu niebywałą fantazję. Nieraz nawet podświadomie decydujemy się na delikatne, jasne kolorki, lub nasycone i rażące szminki. Absolutne Must Have tej wiosny:
SKLEP: DOT, 10-11 SD, NIE MA ICH W SKLEPIE, NALEY SZUKAĆ W WYSZUKIWARCE PO KOLORACH. |
Szczególnie polecam ten pierwszy - oranżowy sztyfcik można stosować na wile sposobów (np. nakładając na niego liliowy otrzymujemy kremowy, nakładając na niego różowy, otrzymujemy różany...) , lecz wszystkie są świetne, bo matowe i się nie błyszczą, dzięki czemu można je ze sobą mieszać bez obawy niekorzystnego wyniku.
SKLEP: LUXE, 24 SD |
Dzisiaj tylko jeden artykuł. Wybaczcie, ale chodzę cały dzień feralnie zmęczona...
P.s. Świetnie mi się tu pisze, muszę przyznać c:
Oh, te szminki są genialne, zapewne sobie parę z nich załatwię :]
OdpowiedzUsuńteż bym chętnie je zakupiła,a le niestety nie ma ich w starplazie. :c
OdpowiedzUsuńmam tą pomarańczową! :D marzy mi się ta ostatnia. mam nadzieję, że admini wprowadzą możliwość sprzedawania kosmetyków w bazaarze. o! i świetny post :))
OdpowiedzUsuńSzukajcie po kolorach w Plazie, a znajdziecie :3
OdpowiedzUsuńoranż, oranż, oranż <3
OdpowiedzUsuńMusze je sobie zakupić..:)Super blog.Obserwuję i zapraszam do mnie;)
OdpowiedzUsuń